Autor |
Wiadomość |
|
dahacka
Gość
|
Wysłany: Sob 10:20, 04 Paź 2008 Temat postu: Podanie Dahacki |
|
|
Otaczający mnie świat jest wyjątkowy, pełen potężnej magii, straszliwych stworów, pradawnych ruin i zapomnianych cudów.
Sosaria - to tu czekają na mnie lśniące królestwa, pustkowia pełne bestii, niekończące się jaskinie i złowieszcze cytadele rozciągające się od niebezpiecznych lasów Zamku Shenar aż po ludne miasta Britain.
W górach czają się olbrzymy i bestie, które nocą wychodzą ze swoich pieczar. A na północ od gór jest morze. Morze pełne syren, morskich potworów i pięknych, barwnych ryb.
Dookoła jak okiem sięgnąć ciemne wstęgi lasów opasują horyzont, w dole zaś faluje spokojne ogromne jezioro, połyskujące w słońcu błękitnymi grzbietami fal, a czasem groźne i zagniewane. Od wody, zarośniętej gęsto przy brzegach zielonymi szuwarami, niosła się ptasia muzyka, zgodna, zgrabna, a naraz swarliwa i kłótliwa.
Z zadumy wyrwało mnie głośne i natarczywe pukanie do drzwi. Krzyknęłam sama do siebie „To pewnie Bucharej, a ja wciąż nie mam tych płaszczy, zamiast się zająć szyciem to rozmyślam o otaczającym mnie świecie.”
Właśnie temu odważnemu wojownikowi opowiedziałam historię swojego pochodzenia.
Bucharej słuchał z uwagą, gdy pokrótce opowiadałam.
„Mój dom rodzinny znajdował się niedaleko smutnego i jakby opustoszałego miasta Umbra. Od pokoleń moja rodzina trudziła się rzemiosłem. Ja w wieku 23 lat opanowałam tajniki krawiectwa do perfekcji i z tym zawodem wiązałam swoją przyszłość.”
Młody jeszcze Bucharej też nie stronił od pogaduszek. Opowiadał mi o walce z niezliczonymi gargulcami, żywiolakami i z innymi niebezpiecznymi istotami o przeróżnych obliczach. Bardzo mnie intrygowały i ciekawiły owe opowieści, ale tematem naszych rozmów był również pewien zakon, o którym mówił z wielkim zapałem i ofiarowaniem. Zakon Andramelacha- to o nim mówił Bucharej. Mężni i odważni - wojownicy, magowie, łucznicy – ale przede wszystkim rycerze pomagający mieszkańcom miast i odleglejszych wsi.
W głębi serca poczułam ogromna chęć zmiany swojego życia, nie chciałam już tylko szyć.
Wiele lat minęło od mojej pierwszej rozmowy z Bucharejem, od rozmowy o pewnym zakonie.
Teraz jestem już wojowniczką i sama walczę z pomiotem zła w odległych jaskiniach, na leśnych i pustynnych równinach i wiem, że właściwą drogę życia wybrałam.
Niedawno poznałam innych zakonników, jedni szlachetni i ujmująco sympatyczni, inni wyniośli i stanowczy. Jeden z nich o imieniu Hauru zaprosił mnie na spotkanie w świątyni.
Już za kilka chwil przekraczałam granicę miasta Umbra...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Futix
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:56, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm...jesli o mnie chodzi to tak:
1 - opis krajobrazu swietny
2 - zakon w podanku sladowe ilosci
3 - jakby przykrotkie takie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Futix dnia Sob 10:56, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:02, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie ....czytam i czytam..i tak się zastanawiam czy czytam jakiś poemat ze szkoły...(weee szkoła straszna rzecz:F) i bach :Cześć buch! masz płaszcze ..dzięki...hmmm sporo latek minęło...co by tu zmienić w życiu ..a tak piękny zakon..a Hauru mnie zaprosił..koniec...początek ładny potem kiepsko..ja nie ma nic przeciwko tobie i by te podanie przeszło..zobaczymy co na to mod i reszta
P.S nie wierz buchowi i ludziom co o mnie mówią
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lon
Stonka 2
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:03, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dudek nie podlizuj sie
Podanie ladne ale ciut krotkie ;]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Modar
Mistrz Zakonu
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 11:15, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czuje sie tak jakby ktos dal mi kawalek tortu i odbral gdy tylko go sprobowalem. Innymi slowy podanie zaczyna sie bardzo dobrym opisem powodujacym, ze chce sie czytac , jednak opowiesc za
szybko sie urywa.
Podanie jest za krótkie bym mogl je ,,przepuscic''. Wiem , ze stac cie na wiecej , dlatego tez daje szanse kontynuacji powyzszego opowiadania (pisz pod moja recenzja). Licze , ze tym razem dowiemy sie czegos wiecej i zycze powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
M_M
Gość
|
Wysłany: Sob 11:31, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
o Dahacka ;D
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masterczułki
Moderator
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: znienacka... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:29, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
tak, prawda, dudek tak naprawde jest gorszy niz o nim mowi buch 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
dahacka
Gość
|
Wysłany: Sob 16:41, 04 Paź 2008 Temat postu: Podanie Dahacki - kontynuacja |
|
|
Moim celem była świątynia Andramelacha.
Wędrowałam przez zamieć . Płatki śniegu wirowały wokół, przylepiały się do rzęs. Mróz niemiłosiernie ciął po twarzy. Otulona brązowym wełnianym płaszczem przedzierałam się przez zaspy, ale szło mi się dziwnie lekko. W lekkim półmroku zdawało się niemal, że szłam po ich grzbietach, nie zapadając się prawie wcale. Może dlatego, że śnieg był tu już ubity, nie to, co w gęstwinie między drzewami.
Byłam na skraju lasu i wychodziłam z jego zacisza. Po kolejnym kroku uderzył we mnie lodowaty podmuch wiatru znad północy. Nie poczułam specjalnie zimna. Może to już idzie odwilż, a może przyzwyczaiłam się do mrozu. Dziwne, bo w lesie nie wiało, a było mi tam znacznie zimniej. A teraz na polu, nie czułam już nic- ani zimna, ani gorąca… Tylko ten wiatr tak mocno dmie i ścieżkę wciąż zasypuje.
Moim oczom ukazała się wspaniała i budząca szacunek świątynia Andramelacha - niezwykła, emanująca tajemniczą aurą, przyciągająca, wołająca. W świątyni było kilku zakonników, jeden z nich, uśmiechnięty, z księgą w dłoni o imieniu Hauru otworzył ciężkie wrota i zaprosił mnie do środka. Gdy przekroczyłam próg świątyni poczułam, że trafiłam do miejsca mistycznego, z delikatnie wibrującą nutką magii w chłodnym powietrzu. Nie zapalono jeszcze pochodni umieszczonych we wnękach, ale promienie popołudniowego słońca wpadającego przez wysokie okna dawały wystarczającą ilość światła. W otaczających centralne miejsce rzeźbionych ręką mistrza hebanowych ławach siedzieli zakonnicy, oddając się wspólnej modlitwie, wymieniając skrycie uwagi i przemyślenia.
„ Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą. Dziś jest darem”- szepcząc cichutko dodałam sobie odwagi i przywitałam się z zakonnikami. Wspólna rozmowa podsyciła we mnie jeszcze bardziej chęć przynależenia do zakonu. W wielu z zakonników zobaczyłam przyszłych nauczycieli w orężu. A w myślach wciąż wypowiadałam słowa „Stojąc na świętej ziemi uroczyście przysięgam lojalność Zakonowi Anramelacha, wierność towarzyszom, niech moja waleczność i honor przyniosą chwałę zakonowi”.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Modar
Mistrz Zakonu
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 16:54, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Taki krotki dodatek , ale widze , ze sie starasz . Nie rozumiem czemu nie dalo sie napisac jednego dlugiego podania skoro umiesz ładnie pisac.
Nie mecze cie juz dalej bo widze , ze ci zalezy na dolaczeniu do zakonu.
Podanie przechodzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
M_M
Gość
|
Wysłany: Sob 17:30, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Modar chyba nie umiesz mówić nie. Zamknąłeś rekrutacje i wciąż werbujesz zakonników (nie mam nic przeciwko dojścia Dahacki) niedlugo na kamieniu dobije 20, jeśli już nie jest. Przekażcie selekcje w koszarach Durinowi, może wtedy nie będzie nam przybywać jednego rekruta na tydzień.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masterczułki
Moderator
Dołączył: 16 Mar 2007
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: znienacka... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:15, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
mm nice joke
a ty btw nie grasz, wiec shut the fuck ;f
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Modar
Mistrz Zakonu
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 11:23, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
tu sie zgodze z yabolem , MM nie bylo cie nie wiesz co jest grane wiec poki co prosilbym zebys sie nie wypowiadal. Dalismy mozliwosc dolaczenia 2 osob przed zamknieciem rekrutacji ze wzgledu na to , ze odeszla dis , oraz quair (on poprostu nie zostal przyjety).
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
M_M
Gość
|
Wysłany: Nie 11:29, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aha ;0
EDIT: A no i wyjebcie sumka z kamienia, bo on i tak przychodzi tylko jak trzeba przegłosować wyrzucenie Durina, a poza tym go nie lubie ;F
Ostatnio zmieniony przez M_M dnia Nie 11:34, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Futix
Moderator
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:16, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
M_M napisał: aha ;0
EDIT: A no i wyjebcie sumka z kamienia, bo on i tak przychodzi tylko jak trzeba przegłosować wyrzucenie Durina, a poza tym go nie lubie ;F |
Wyjebcie mma bo on przychodzi tylko jak trzeba przeglosowac przyjecie durina. o
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Modar
Mistrz Zakonu
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 15:08, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
mm mam cie dosc , po cholere takie rzeczy tu piszesz w ogole?
Prosze nie odpowiadaj mi....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|