Dwinrid
Stonka 2
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 20:33, 23 Maj 2010 Temat postu: Ered Mithrin |
|
|
Siedzac na ganku, wpatrujac sie w gwiezdziste niebo rozciagajace sie nad minoc i okolica (jako jedyny w UO widzialem niebo :O) cmil sobie fajeczke krasnolud. Ubrany ongi w fioletowa peleryne i zbroje z czernistej skory. Tak to ten Krasnolud Dwinrid, znany w sosarii za milego, aczkolwiek rowniez i wybujalego.
Siedzac tak w ciszy, nasluchujac fal plynacego obok domostwa strumienia, zauwazyl w gaszczu drzew ciemna, przygarbiona postac. Z daleka widac bylo polyskliwe oczy. Krasnolud zaciekawiony obecnoscia tejze osoby tutaj zawolal:
- Hej ty! Panie ciemna plama w lesie! Wyjdz ze no, bo poucinam palce toporem!... - zawzdy doniosly ton rozbrzmial w okolo, a ciemna postac pomalu, malymi krokami, zaczela zmierzac ku domu Dwinrida.
Rozpoznajac postac, twarz krasnoluda zaczerwienila sie jak stos burakow i z usmiechem rzekl:
- Ty, tutaj? Witaj Arcymistrzu, niech me skromne progi ugoszcza twa zacna osobe. - wniebowziety wstal z ganku i zaczal maszerowac w kierunku Modara...
Taak. Modar, zacny czarodziej, ktory przemierzyl sosarie po kilkakroc odwiedzajac najciemniejsze zakamarki swiata. Mlody Krasnolud znal czarodzieja z czasow swietnosci zakonu, z ktorym bylo mu sie sprzymierzyc, ale to stare dawne czasy.
Narrator: "Wrocmy do opowiesci" ^^
zaciekawiony przybyciem maga, krasnolud nie czekajac ani chwili dluzej rzekl ciekawskim glosem:
- Coz cie sprowadza do tej nudnej okolicy? Ani demonow, ani nieumarłych tutaj nie znajdziesz...
- Przybywam do twego przyjaciele Ereda ma on mi wiele do powiedzenia. - odpowiedzial czarodziej. Wraz z jego glosem niebo nad rozmowcami jasnialo posrod nocnej ciemni.
- Ah tak. Wspominal cos o przybyciu kogos kogo znam, ale Tolan i Gwenliven Wybrali sie handlowac do Yew, podobno tamtejsze elfki maja milutkie w dotyku pier... pierniki! Lece wiec go zbudzic, rad bedzie na twoj widok stary druhu. - usmiechnal sie po czym czmychnal za futryna domu, czas jakichs go nie bylo, w ten czas Modar zdazyl sie zaprzyjaznic ze stadkiem myszek norawek zamieszkujacych pod gankiem. Po krotkiej chwili w drzwiach pojawila sie wysoka postac, podparta o cedrowy drag. Ubrana byla w elfia toge, dumnie zwisajaca z szerokich a zarazem watlych ramion. Wlosy brazowe niczym kora drzewa orzechowego, ciemne, dlugie, splywajace do samych ramion. Wigoru postaci dodawala kozia brodka, spleciona w malutki warkocz jak karze tradycja ludow z gor. Godne uwagi rowniez byly oczy postaci, dobroc ktore plynelo wprost z nich napawaloby kazdego dzielnego woja nowa nadzieja. Byl to Czarodziej Ered Mithrin co w tlumaczeniu znaczy Szara Góra. Znany ongis rowniez jako Ered Li'Thui, wyslawiony przez ludnosc wyspiarska za odwazne czyny jakich dokonywal sie wraz ze swoja oddana druzyna.
Za magiem spowila sie mala postac znanego nam Dwinrida. ktora naprzod wyszla miedzy dwoch, spragnionych wiedzy magicznej magów.
- Zbudzony, daj mu chwile dojsc do siebie, jak by co bede przy kowadle cos tam majstrowal. - rzekl krasnolud i zniknal miedzy scianami przydomowej kuzni.
- Witaj zacny Modarze. Spodziewalem sie ciebie, zaraz wszystko ci opowiem. Moze wejdzmy do domu. - rzekl Ered i zaprosil sedziwego czarodzieja do srodka ruchem ramienia.
Siedziwszy tak na przeciwko siebie, gawedzac to o tym, to o tamtym wkoncu mlody mag rozpostarl ramiona, pokrecil troche glowa po czym wzial kolejny lyk herbatki z blawatka miodowego i zaczal mowic.
- A wiec Modarze juz nastaje swit, a ty nadal nie dostales tego po co tu
taj przybyles, wiec rozsiadz sie wygodnie i sluchaj uwaznie - rzekl przekonujaca ered po czym kontynuowal... - Ma historia zaczyna sie tutaj, u stop tych gor. Rodzice moi nazywali je ongis gorami mglistymi, bo jak zapewne ci wiadomo, przed panowaniem Lorda Britisha, te okolice spowila gesta nie przenikniona mgla nad ktora gorowaly szczyty tych gor. Pochodze z rodziny myslicieli, sztukmistrzow magicznych oraz jak ja to nazywam, ludu z gor, ale zaczne moze od mych pierwszych odwaznych krokow w sosarii.
W wieku 20 lat zacny wladca Karak Hirin wyslal grupe na wyspy, by zbadac zloza rudy Mytherillu, ktorej gruba zyle tam odkryto. Poczatkowo czulem sie samotny podczas tejze wyprawy. Zaciekawily mnie dwie osoby. Tolan, krepy i silny krasnolud oraz Gwenliven wysoka wojowniczka z, ktorej historii dobrze nie znam. Zdarzaly sie rozne dziwaczne dzieje na tej wyspie. Raz atak chimery, raz atak nieumarlych pod wodza strasznego wampira, lecz najgorsze bylo trzesienie, ktore zniszczylo niemal polowe wyspy nujelm, ale te czesc opowiem kiedy indziej. Potem wrocilismy wraz z nowymi kompanami Cordleyem i Ithuriel. Wazna postacia byl rowniez Thorrief, lecz polegl w walce w trakcie obrony wysp - przerwal na chwile, spuscil glowe w dol i zaczal dalej opowiadac - i Tak o to znalazlem sie tutaj, wraz z mym przyjacielem Dwinridem, Tolanem oraz Gwenliven, ktorzy uznaja mnie za dziwaka, ktory wiecej mowi niz dziala - usmiechnal sie szeroko -. Staram sie opanowywac wiedze druidow, panowac nad zwierzetami lecz dluga droga przede mna.
Na tym skonczyla sie opowiesc, a w oddali za okienkiem jadalni widac bylo juz Tolana i Gwen wracajacych z Yew. Dwaj czarodzieje siedzieli tak jeszcze czas jakichs w zadumie, palaszujac pyszne ciasteczka miodowe.
- postac zwie sie Ered Mithrin (obecnie Li'Thui) , rasa czarodziejos, mam zamiar wbijac tama i dru jak pan bog pozwoli ;p.
- na MW wy drodzy zakonnicy znacie mnie od podszewki. Nigdy nic nie osiagnalem na tym serwerze, procz tego ze poznalem wielu wspanialych ludzi ( ZA i ekipa wyspiarzy ). Zachecil mnie kiedys kolega z klasy, Dagohill go zna bo brat tego kolegi gral razem z nim .
w opowiadaniu pozwolilem sobie przetlumaczyc imie postaci (Ered Mithrin - Szara Góra). Te tlumaczenie jest z ksiazek Tolkienowskich, ktorych obecnie w przyszlosci i przeszlosci, bylem jestem bede wielkim fanem ;p... bylo cos o przekonaniech blue/red pvm/pvp. Ja osobiscie stawiam na blue zabawe, a takze raczej pvm chociaz staram sie i pvp pobiegac (czyt. uciekac) chociaz glownie stawiam na KLYMAT! 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dwinrid dnia Pon 21:27, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
|